Postanowiłam stworzyć taki oto kącik, by móc Wam zadawać pytania (tak, tym razem JA, a nie WY XD), które będą się tyczyć głównie opowiadania.
Nie chcę, aby to było tylko jednorazowe, więc jeśli wypali, co jakiś czas będę wstawiać jedno lub kilka pytań, na które, jeśli oczywiście chcecie, możecie mi odpowiedzieć :) Sposób odpowiadania jest dowolny. Możecie odpowiedzieć słowem, jednym zdaniem albo dłuższą formą :)
Pierwsze pytanie to...
NAJBARDZIEJ PAMIĘTNA SCENA?
Kurcze to jest trudne pytanie ! Jakby się zastanowić jest wiele scen które są pamiętne lecz chyba najbardziej to nie wiem z jakiegp powodu ale jak myślę na teraz czyli bez głębokiego zastanowienia tylko pierwsze co mi przyszło do głowy to moment w kawiarni co z tą cegłą ;D całe opowiadanie czytałam jakiś czas temu wiec pierwsze co mi przyszło do główki to coś stamtąd ale nie to nie tak patrzymy na całe oppwiadanie a nie najnowszy wpis ! Wydaje mi się że o to chodziło ! Hahaha buziaki
OdpowiedzUsuń~Niewidzialnaa~ <3
Strasznie ciężko wybrać jedną, bo to opowiadanie jest świetne i ma tak bogatą fabułę, że pamiętam wiele scen - śmiesznych, słodkich, dramatycznych. Najbardziej pamiętam sceny z Krisem (dawny ultimate) i Layem (obecny ultimate). Najbardziej przychodzi mi na myśl scena, kiedy Hana dowiaduje się kto przynosił jej codziennie kwiaty do komnaty :) To było takie urocze i słodkie. I tak bardzo prawdopodobne w normalnym życiu.
OdpowiedzUsuńZabierasz mi biasów ;-; Nie dobra ty! :c
Usuń~unicorn
Kray forever <3
UsuńNajbardziej podobają mi się sceny Kaia i Hany... no coś między nimi iskrzy, podobają mi się ich relacje. Lubię ich droczenie się xD kto się czubi, ten się lubi. Z drugiej strony to ciągłe bycie tajemniczym Krisa dodaje jego postaci super wyraz, bardzo ciekawa osobowość, intryguje czytelnika, ja osobiście uważam taki charakter w mężczyznach za rzecz niezwykle pociągającą! Umieją sprawić, żeby panny się do nich kleiły. Bardzo mi się podobają takie wątki i mam nadzieję, że relacje Kai-Hana oraz Kris-Hana wkrótce ulegną dalszemu rozwojowi. Czekam niecierpliwie!!! ~ Masło
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam sceny z Kaiem (mój ultimate). Uwielbiam takie słowne przepychanki :D I nie mogę się doczekać ich kolejnych scen i momentu kiedy ich relacje się wyjaśnią. Najbardziej więc pamiętam ich dogryzanie sobie nawzajem.
OdpowiedzUsuńNAJBARDZIEJ PAMIĘTNA SCENA? hmmm... dużo ich było XD
OdpowiedzUsuńNajbardziej utkwiły mi w pamięci sceny z Jonginem *uuu surprise mada faka XDDD* on jest taki boski *.* jak czytam fragmenty z nim to niezależnie czy obecnie się kłóci z Haną, czy po prostu rozmawiają *tak, były takie sceny nie zawsze się besztają XD* to czuje normalnie taki zaciesz i motyle w brzuchu *.* moim zdaniem wraz z Krisem ma najciekawszy charakter taki awww ;3
ale wracając do tematu... najbardziej pamiętam tą kochaną scenę gdzie Bekon opowiadał Hanie o Exoplanet, no po prostu jest taki kochany i uroczy ^^ mi też by mógł opowiadać takie bajki na dobranoc XDD oraz oczywiście sceny z Kai'em <3 kłótnie, przekomarzanie się, sytuacje sam na sam, ten wątek z pieskiem ;3 *btw chce wiedzieć, czy Hana się do piesełka przekona* ale scena taka moja najulubieńsza to ta kiedy oboje spadli z łóżka *.* jaaa chce wiedzieć co było dalej! ;cc bez powodu Kai jej nie przytrzymał za talie, coś jeszcze się musiało stać T.T grrr.... ty nie dobra, oby się coś wyjaśniło ;p
Mi osobiście najbardziej utkwiły w pamięci sceny z Jonginem. Kocham jego i Hany droczenie się, przepychanki. Po prostu kocham czytać kiedy oni razem występują. :D Najbardziej pamiętam scenę kiedy Kai droczył się z Haną i w pewnym momencie blisko się do niej przybliżył, ona bodajże opierała się o komodę wtedy. ^^ Taka drobna scena a utkwiła mi w głowie. ;D
OdpowiedzUsuńNajlepsze jest wielkie trio CHENBAEKYEOL xD kocham ich po prostu! Wszystkie absolutnie wszystkie sceny z Kaiem, bo on i Hana mają tak genialne relacje, rozmowy, sytuacje, że jedna ich potyczka podnosi czytelnikowi ciśnienie, np. ta przy kominku, jak ich ledwo Lay rozdzielił, ale wciąż jakoś chyba Kai chciał jej coś powiedzieć, ale nie zdążył. Zastanawiam się, co to mogło być. Oraz Kris... Wiecznie tajemniczy, wiecznie zdystansowany, zawsze nie do odgadnięcia i rozszyfrowania... A jego ostatnie słowa 'Bo Cię kocham' jeszcze bardziej rozpaliły we mnie ciekawość względem jego osoby. To moje ulubione momenty i wątki <3 Mam nadzieję, że się rozwiną. ~ Masło
OdpowiedzUsuńHmm... Najbardziej pamiętna scena? Chyba śmierć Hany... Tak, chyba właśnie to. I to cierpienie Krisa....
OdpowiedzUsuńTak btw, to zakochałam się w tym opowiadaniu <3 Uwielbiam Twój styl pisania, pomysł na opowiadanie świetny, charaktery chłopaków świetnie odwzorowane. Tylko jeden detal mi nie pasuje... Nie wiem, czemu, ale nie lubię Hany... ._. Nie wiem, czemu. Tak jakoś po prostu mi nie pasuje... Ale i tak będę dalej czytać, bo jej historia jest mega ciekawa i nie mogę się doczekać następnych rozdziałów <3
Pozdrawiam i hwaiting!!